7 marca 2011

śniegu, gugu, gu u uu uhu uhu hu hu

I cóż ja mogę powiedzieć... Powinnam pewnie napisać, że chcę wiosny, trawy, kwiatów, i że nie lubię śniegu :) Oj nie. Taka pogoda jak jest teraz bardzo mi odpowiada. Tak około minus pięciu stopni. Trochę śniegu... Zero błota. W sam raz. Postanowiłam, że nie będę narzekać. Mogę się więc pochwalić, że jadłam dziś przepyszne naleśniki ze szpinakiem i ogromnymi ilościami czosnku. Pyszne. Jest jedna taka co umie je robić jak nikt :)
I mogę jeszcze oznajmić, że na beniaminkowym blogu pojawiło się sporo czekolady.
I mogę jeszcze dodać, że na Animalarium pojawiła się piękna sowa.
A przede wszystkim muszę koniecznie napisać, że dostałam trzy piękne pudełeczka od AnaMarko. I to właśnie jest piękny dzień. O pudełeczkach napiszę jeszcze, kiedy zrobię im dobre zdjęcia. Póki co można podziwiać ich rodzinkę w sklepiku anamarkowym.


Vladimir Savitch

Brak komentarzy: