23 sierpnia 2011

słonecznie

Ostatnio słonecznie się zrobiło bardzo, korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się do lubelskiego skansenu i "domai" czyli odwiedzić naszych lelukowych przyjaciół :) (któzy mieszkają na ulicy Słonecznej właśnie). Przy okazji miałam przyjemność obejrzeć zupełnie przedpremierowe misiaki przytulaki z ogromniastymi uszami, ale o nich napiszę następnym razem, ponieważ uważam, że potrzebują całego posta ;) Dzisiaj robiąc komputerowe porządki znalazłam słoneczne zdjęcie, z okolic maja... lub czerwca. Tęskni mi się za moim pięknym materiałem w pastelove kwiaty... oj tęskni.


Brak komentarzy: