14 marca 2009

może kiedyś

mam takie jedno marzenie już od dawna... (zaczęło się od tego, że miałam marzenie żeby mieć córeczkę jeszcze dawniej). żeby był piękny, każdy pokój miał swój zupełnie inny styl, a każdy mebelek był wykonany niezwykle starannie. wszystko musi być "mini" i piękne. wykonane przez nas.
teraz kiedy już jest Nadi mogę zacząć planować na poważnie. nasz domek dla lalek... :) mam już w myślach projekciki malutkich tapetek, mebelków, zabaweczek, firaneczek... to jedno z takich marzeń odkładanych ciągle na później. tym milej będzie je w końcu zrealizować. jeśli powstanie coś wizualnego związanego z domkiem na pewno się pochwalę. znalazłam kilka domków w sieci, jednak żaden nie przypomina mojego. na szczęście :)

na zdjęciu domek b&w. wydał mi sie bardzo oryginalny i ładnie zaprojektowany. po prostu porządnie tak :) i ma swój niepowtarzalny klimat. w rzeczywistości został wykonany na potrzeby tej ilustracji. zdjęcie nie jest wykonane przeze mnie jednak nie mogłam nigdzie znaleźć autora. ktoś zna?

2 komentarze:

Łucja pisze...

Wiedzą Cię nie wspomogę, jednak ja ze swoim tatą, gdy byłam mała też sama zrobiłam domek dla lalek. Cały z drewna. Niestety mój ojciec mieszka na stałe w Szwecji, więc nie rozwieję Twoich wątpliwości jak go zbudować...ale głęboko wierzę, że Ci się uda ;) Gdybyś potrzebowała jakiegoś szalonego projektanta zasłonek i innych dziwnych gadżetów, koniecznie ekologicznych, to jestem do usług ;)

tahetar pisze...

Fajnie by było, gdybyś takie coś umiała zrobić, ale by się wtedy Nadi cieszyła;*