20 listopada 2009

ponadczasowe ilustracje


pisząc o ilustracjach w książkach, które udało mi się kiedyś okazyjnie kupić [dokupiłam ich potem jeszcze około osiemdziesięciu]. zastanawiałam się czy może nie założyć oddzielnego bloga poświęconego ilustracjom tylko i wyłącznie. tylko z takich książek, tych najbardziej ulubionych, z którymi wiąże się tyle wspomnień...
dzisiaj pewna kobieta [bestialska] podesłała i linka do bloga z takimi ilustracjami właśnie. przejrzałam go z zachwytem. co tu dużo gadać - zobaczcie sami :) dużą część książek tam przedstawionych sama czytałam w dzieciństwie. łezka się w oku kręci...







wszystkie zdjęcia pochodzą z bloga tralaloskop.

Brak komentarzy: