przepiękny króliczek

pierwszy raz udało mi się wygrać coś na candy! i to od razu coś pięknego. właściwie to wygrałyśmy razem - Nadi i ja. a właściwie nawet to Nadi sama, jak tylko pokazałam jej króliczka powiedziała, że chce "cie klunluk" (po polsku: "chcę królika"). pomyślałam, że tym razem może się uda, bo ja to niestety nie mam szczęścia to gier i zakładów ;) i proszę. mamy króliczka. na zdjęciu może nie za dokładnie go widać, ale on tam jest :)) za to to zdjęcie doskonale ukazuje, że królik jest bardzo przez kogoś kochany.
poza tym jest rewelacyjny sam w sobie, cały z lnianego surowego płótna (które uwielbiam).


jak powiedziała Monika od której go dostałyśmy, jest on królikiem edukacyjnym - królikiem do spania, królikiem do nauki sikania, królikiem do zabawy w chowanego, królikiem do gry w piłkę (wtedy ja muszę nim manewrować i łapać za niego. ha. ale tak, żeby wyglądało, że to on łapie) i pewnie wiele jeszcze rzeczy będzie musiał się nauczyć. a. i jeździ po całym domu w małej spacerówce dla lalek. powiedziałabym nawet "lansuje się" (strasznie zabawne to określenie i pasuje idealnie do królika w spacerówce).

bardzo bardzo dziękujemy!!!