23 listopada 2010

Buy or Die

Podoba mi się to uczucie, kiedy po długiej chorobie związanej ze spuchniętym gardłem i zapchanym nosem nagle zaczynam znów czuć zapachy. Jakbym zupełnie na nowo odkrywała świat. Oczywiście nie czuję wszystkich od razu. Wczoraj czułam zapach [i smak nawet] mojej cudnej zielonej herbaty z pomarańczą, ale racuchów jeszcze nie czułam. Dzisiaj czuję już racuchy i nawet zapach prasowanego aksamitu, taki bardzo charakterystyczny. Czyli wszystko wraca do normy powoli. A jeszcze w sobotę myślałam, że tym razem to zginę haniebnie z powodu zasmarkania na śmierć.
Wyszłam nawet "na miasto" i odkryłam, że to już chyba Święta blisko, bo wszędzie choinki, lampki i świąteczne promocje. Jak zwykle wydało mi się, że za wcześnie. Ale uświadomiłam sobie, że Mikołajki już niebawem, i że jakoś mi tak szybko zleciał czas w tym roku. Może gdyby jakiś śnieg gdzieś się czasem pojawił to czułabym się bardziej w klimacie Świąt i tak bym się wszystkim nie dziwiła. Jako zwolenniczka prezentów handmade pewnie sama zrobię coś dla moich bliskich, ale w sieci znalazłam tyle piękności, że postawiłam wrzucić co nieco dla inspiracji :)
Jako mama przede wszystkim zwracam uwagę na zabawki. I dzisiaj chciałam napomknąć o zabawkach szytych przez Buy or Die. Wszystkie są tworzone w pojedynczych egzemplarzach, każda z nich ma swój charakterek :) Wcześniej szalenie podobały mi się Softy and Cuksy a teraz pojawiła się nowa seria uroczych Boho Dolls. [i nie -wcale nie znam Buy or Die i nie robię jej reklamy. Po prostu te pluszaki są cudne i sama chętnie bym się nimi pobawiła :D ]









zdjęcia pochodzą z pakamera.pl

3 komentarze:

Milena pisze...

Kiedyś Buy or Die robiła świetną biżuterię. Tylko nie wiem, czy to ta sama osoba.

b pisze...

Tak, tak to ta sama osoba. Nadal zajmuje się biżuterią przede wszystkim. Zabawki to taki marginesik jej twórczości, ale genialny moim zdaniem.

Unknown pisze...

Witam. Pisałam maile,ale nie otrzymałam odpowiedzi w sprawie albumu na zdjęcia, więc próbuję tą drogą. Bardzo proszę o kontakt w tej sprawie, bo pilnie potrzebuję pięknego albumu. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kontakt:
gosiadudzic@gmail.com