6 stycznia 2011

Kira Shaimanova

Ilustracje z innej beczki.
Czy też może teczki.
Laleczki.

Autorka przygotowuje najpierw lalki, potem robi im zdjęcia. A lalki wędrują po wystawach. Czasem też lądują w sklepach. I to za całkiem niezłe sumki.

Czy tylko mi ta parka przypomina Bjork i Matthew Barneya?  I ten jęzor w klimacie "Cremastera"... Ale może to tylko złudzenie.

Sweet Talk








Amy Wildhorse

Prawda, że Amy rewelacyjnie trafiona?

2 komentarze:

atteo pisze...

Oj tak, Amy jak żywa;)

Beata pisze...

prawda? :D